Podczas trzydniowej wycieczki odwiedziliśmy wiele ciekawych i pięknych miejsc. Byliśmy w pijalni wód w Dusznikach Zdrój, Międzyrzeczu, nad wodospadem Wilczki oraz na Twierdzy w Kłodzku, gdzie przeciskaliśmy się podziemnymi korytarzami kontrminowymi.
Jednak najbardziej wyczekiwanym punktem naszej wycieczki były Góry Stołowe - kraina zrodzona z morza, w której magicznym miejscem jest Rezerwat Błędnych Skałek.
W nim przebyliśmy fascynującą trasę przez Skalny Labirynt pełen głębokich szczelin, korytarzy, grzybów i kilkunastometrowych blokowisk skalnych. Tu wiele skał ma własne nazwy np: "Skalne Siodło", "Kurza Stopka".
Kolejnym naszym wyzwaniem był Szczeliniec Wielki - najwyższy szczyt Gór Stołowych. To miejsce równie piękne jak i tajemnicze, w którym erozja wyrzeźbiła wspaniałe formy skalne. Przechodziliśmy obok "Kwoki", "Małpoluda", "Wielbłąda", "Słonia" i wielu innych skałek, które rozbudzały naszą wyobraźnię. Meandrującą wśród skał ścieżką dotarliśmy do głębokiej na 25 m i długiej na 100m szczeliny zwanej Piekiełko.
Na moment przenieśliśmy się do Krainy Narnii, bo tutaj kręcony był ten film.
Góry Stołowe to wyjątkowe piękno, do którego chętnie powrócimy.